i-am-indestructible.fotkoblog.pl

Witam ponownie. Jak już wcześniej pisałam,w kolejnych notkach bede opisywać swoich przyjaciół.

Pierwszym z nich jest Oliwia...Ma 17 lat,chodzimy razem do klasy a przyjaźnimy się już...12 lat! Tak,12. To bardzo długo. Aż się dziwie,że ze mną wytrzymuje xDD. Więc teraz pare słów o Niej.

Poznałyśmy się kiedy obydwie miałyśmy 5 lat i odrazu wiedziałam,że Ona szybko nie opuści mojego życia. Wręcz przeciwnie. Wiedziałam,że zostanie w nim na zawsze. Juniorek(tak na Nią czasem mówimy) to cudowna osoba. Szczerze to nie ma słów,żeby opisać jak bardzo jest niesamowita. Mimo,że ma tak wiele problemów zawsze ma czas dla mnie i Oli. Jest szczera do bólu,pomocna w każdej sytuacji,potrafi w każdej chwili rzucić wszystko,tylko dlatego,że jednej z nas jest źle. Uśmiecha sie na okrągło i to jest w Niej najpiękniejsze. Jej uśmiech. Dzięki niemu ze świata momentalnie znikają wszystkie problemy. Kocham ją najmocniej na świecie. Nawet kiedy sie kłócimy,kiedy mamy ochote sie pozabijać, to i tak za każdą sekunde spędzoną z Nią dziekuje Bogu. Bo to są najpiękniejsze chwile w moim krótkim i marnym życiu,

Oliwia,wiem,że to czytasz. Nie dałam Ci prezentu na urodziny,ale jakoś to nadrobie. Nie świętowałam ich razem z Tobą,bo sytuacja na to nie pozwoliła. Przepraszam i postanowie Ci to w jakiś sposób wynagrodzić. Kocham Cie najbardziej,najmocniej,z całego mojego serducha. I wiem że sie powtarzam,ale pamiętaj,że nie ważne,która jest godzina,jaki dzień tygodnia i nie ważne gdzie jestem,z kim i co robie,wystarczy jeden telefon,jeden sms i jestem przy Tobie. A jeżeli coś by Ci się stało,umarłabym. Bo nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Bez Twojego śmiechu,naszych wygłupów,przypałów z policją,targania Cie prawie nieprzytomnej do domu...I wiedz,że nawet teraz i tu dałabym sie zabić,żebyś Ty była szczęśliwa, bo na tym mi zależy najbardziej. Kocham Cie i nigdy nie przestane. Bo przyjaźń to nie transakcja na miesiąc, dwa, albo póki jest pięknie. Przyjaźń to miliony prześmianych godzin, a tysiące przepłakanych. Kilkanaście kłótni, kilkadziesiąt czułych gestów i jedno uczucie: szczęście.Bo przyjaźń jest na zawsze...